Uczniowie z IIIB w Kazimierzu Dolnym i Sandomierzu
W listopadowy dzień uczniowie klasy IIIB wraz z wychowawczynią p.Elżbietą Barylską i p.Kariną Łyszczek wyruszyli w kierunku Kazimierza Dolnego.
Droga przebiegła spokojnie. Grupa zatrzymywała się, by zaczerpnąć powietrza i rozruszać kości. Gdy dotarła do Kazimierza Dolnego, było pochmurno i zimno i zbierało się na deszcz. Gdy zjawiła się na rynku, deszcz lunął, więc schowała się w sklepach z pamiątkami. Oglądała koguty z piernika i ze słodkiego drożdżowego ciasta oraz inne cudeńka typu krówki, lizaki w kształcie koguta i zabawki drewniane oraz magnesy z widokami Kazimierza Dolnego. Potem weszła do zabytkowego kościoła, gdzie na telebimie przeczytała o zabytkach znajdujących się w jego wnętrzu. Grupa zaśpiewała pieśń na miejscu chóru.
Gdy niebo się wypogodziło, grupa wróciła na szlak. Przeszła przez rynek i mały rynek. Dotarła na Górę Trzech Krzyży a potem na zamek i basztę. Wróciła szlakiem pamiątkowych krzyży na rynek i pożegnała centrum Kazimierza Dolnego.
Po godzinie dotarła do Sandomierza, gdzie miała obiadokolację i nocleg. Na miejscu uczniowie zrobili stronę tytułową kroniki i opisali pierwszy dzień wycieczki. Rozwiązali zadania związane z kazimierskim kogutem. Chętni potańczyli, gdy inni grali w bilarda i w trambambulę.
Następnego dnia po śniadaniu uczniowie pojechali do zamku sandomierskiego. Mieści się tam obecnie Muzeum Sandomierza. Przewodniczka opowiedziała historię życia Janusza Kamockiego – patrioty, etnografa i sandomierzanina. Potem dzieci miały zajęcia warsztatowe – zrobiły plakietki obrazujące ich zainteresowania. Po zajęciach manualnych kolejny przewodnik pokazał dzieciom najdroższy obraz znajdujący się w muzeum. Pokazał grupie koronę sandomierską i szachy sandomierskie. Opowiedział o historii tych terenów i wskazał na biżuterię zrobioną z krzemienia pasiastego, z którego Sandomierz jest sławny.
Wąwóz Królowej Jadwigi, a w zasadzie błoto znajdujące się w nim, pokonało dzieci i opiekunów i grupa chodnikiem doszła do kościoła świętego Jakuba. Tam zobaczyła kaplicę z cudownym obrazem Matki Bożej Różańcowej. Następnie grupa przeszła przez Ucho Igielne i zobaczyła olbrzymi pierścień z krzemieniem pasiastym. Udała się na rynek i zobaczyła ratusz z serialu o księdzu Mateuszu. Zdobyła Bramę Opatowską. I o zmroku zwiedzała Sandomierz, wstępując jeszcze do katedry bogato zdobionej w środku. I wieczorem wróciła do autokaru, by przejechać na obiadokolację i do hotelu. Tam wypełniła karty pracy związane z Sandomierzem. Dzieci potańczyły i zagrały w bilarda i w trambambulę.
Rano grupa wyruszyła do Pacanowa. Tam w Europejskim Centrum Bajki dzieci przeszły przez bajkowy świat, zgadując tytuły różnych bajek i baśni z całego świata. Następnie zmagały się z trudnymi zadaniami, by stopić lód na sercu Królowej Śniegu. Zabawy było co niemiara i śmiechu również, ale zadania były trudne i wymagające współpracy. Żal było wychodzić z bajkowego świata.
Podróż do domu minęła bez przeszkód. W czasie przerwy każdy zjadł coś smacznego w McDonald’s. I późnym wieczorem dzieci całe i zdrowe dotarły do rodziców czekających na szkolnym parkingu.
mgr Karina Łyszczek